W jaki sposób psychoterapia może pomóc parom leczącym się z powodu niepłodności?
Niepłodność oraz proces jej leczenia jest doświadczeniem bardzo obciążającym psychicznie: kosztownym pod względem finansowym, emocjonalnym i społecznym. Wiąże się z długotrwałym cierpieniem fizycznym i psychicznym, dotyka wartości osobistych, wpływa na obraz samego siebie i związku oraz na relacje z innymi. Bywa, że niepłodności i jej leczeniu podporządkowane jest wszystko inne w życiu. Jeśli leczenie trwa długi czas i obejmuje zaawansowane procedury medyczne naraża to parę na silny stres i bardzo często wpływa na emocje i uczucia, na ciało, seksualność oraz intymność. Nie wszystkie pary decydują się mówić otoczeniu o swoim problemie i leczeniu co może pogłębiać jej izolację i poczucie osamotnienia w zmaganiu się z diagnozą. Osoby leczące się z powodu niepłodności są w grupie wysokiego ryzyka dla wystąpienia depresji.
Czy psychoterapia jest dobrą propozycją dla osób zmagających się problemem niepłodności? Zdecydowanie tak, ponieważ zarówno diagnoza jak i leczenie są źródłem kryzysu, a doświadczany stres dodatkowo może utrudniać zajście w ciążę. Dobrze przeprowadzona terapia obejmuje wstępny wywiad, diagnozę określenie celów terapii a w dalszej kolejności pracę nad odzyskaniem równowagi emocjonalnej, rozwiązanie wcześniejszych konfliktów psychicznych czy problemów, wzmocnienie i odbudowanie kontaktu z zasobami, naukę technik radzenia sobie ze stresem: umiejętności relaksacji, czy autohipnozy. Ważnym etapem jest też psychiczne przygotowanie do leczenia medycznego takiego jak procedura pozaustrojowego zapłodnienia, oraz, w dalszej kolejności wsparcie w procesie oczekiwania na dziecko lub, niestety, udzielenie wsparcia w sytuacji niepowodzenia leczenia.
Psychoterapia w leczeniu niepłodności winna być terapią szytą na miarę każdej pary, która się zgłasza po pomoc: odpowiadać na indywidualne potrzeby osób, być dostosowana do etapu leczenia. Rolą terapeuty będzie przywrócenie parze i nauczenie jej w jaki sposób osoby same mogą odzyskać wpływ na swój szeroko pojęty dobrostan, ażeby móc zaprosić do swojego realnego, ale też wewnętrznego domu upragnione dziecko.